Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku
41-500 Chorzów
tel. 32 793 70 08
http://www.zoo.silesia.pl/dane/atrakcje/szkielet.php?url=dino
lato: 9-19 (kasy do 18)
zima: 9-16 (kasy do 15)
kwiecień i październik: 9-18 (kasy do 17)
6-12 zł
opiekun na każde 10 dzieci - wstęp wolny
Ta niezwykła skalna kotlina znajduje się na terenie Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie i jest jedyną w swoim rodzaju tego typu ekspozycją w kraju. Pozwala bliżej poznać zwierzęta dziś już nieobecne, a panujące na Ziemi przed milionami lat.
Niezwykle ciekawa jest już sama historia tej ekspozycji. Kotlina powstała w roku 1975, po tym jak w latach 1963-1971 na pustyni Gobi polscy paleontolodzy pod kierownictwem prof. Zofii Kielan-Jaworowskiej prowadzili prace wykopaliskowe i natknęli się na szczątki dinozaurów. Znalezione wtedy oryginalne kości znajdują się dziś w Zakładzie Paleozoologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, a w skalnej kotlinie śląskiego ZOO wykonano naturalnej wielkości rekonstrukcje tych kopalnianych gadów. Kiedy powstała skalna kotlina, prezentowane w niej dinozaury były pierwszymi na świecie rekonstrukcjami tych nowopoznanych gatunków.
Na terenie Kotliny znajduje się 16 modeli przedstawicieli następujących gatunków dinozaurów: Gallimimus, Tarbosaurus, Nemegtosaurus, Protoceratops, Prenocephale, Saichania, Saurolophus.
Wcale nie jest jedyna
Kotlina w Chorzowie może była pierwsza, ale już od jakiegoś czasu nie jest to wcale jedyna tego typu ekspozycja w kraju. W Bałtowie koło Ostrowca Świętokrzyskiego znajduje się Park Jurajski, jest też JuraPark w Solcu Kujawskim, gdzie można zobaczyć dużo więcej modeli dinozaurów.
Rosną jak grzyby
To prawda. Parki jurajskie w Polsce rosną jak grzyby po deszczu. To dzięki dinomanii, która ogarnia wiele dzieciaków już w przedszkolach, a potem zostaje na dłużej (może z tego powodu prawdziwy boom przeżywają studia geologiczne).
W latach 2006-2008 powstało 7 takich obiektów:
Ten w Solcu Kujawskim jest największy. Ma prawie 160 modeli naturalnej wielkości i Giełdę skamieniałości. Powstał przy współpracy z Państwowym Instytutem Geologicznym i Muzeum Ewolucji w Warszawie, a patronat nad nim objął Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego. Dodatkową atrakcją dla najmłodszych paleontologów jest możliwość wykopania z piasku na placu zabaw plastikowego szkieletu tyranozaura, zakopywanego co wieczór przez obsługę parku.
Jak z Disney'a
Muszę przyznać, że jakoś nie przekonują mnie te plastikowe i kolorowe zabawki. Są kiczowate. Te z Chorzowa są bure, odlane z betonu i siermiężne (jak wszystko w PRLu), ale mają chociaż jakąś autentyczną historię. Z tych pozostałych miejsc tylko w Krasiejowie odkryto (jak dotąd jedyne w Polsce!) kości dinozaurów i innych mezozoicznych gadów. Tropy dinozaurów znaleziono też gdzieś na obrzeżeniu Gór Świętokrzyskich. Ale po co od razu nastawiano tam te kolorowe cudaki jak z filmów Disney'a? Czy dzieciom nie będą się one wydawać równie realne jak postacie ze Shreka czy Królewny Śnieżki? Czy odróżnią historię od fikcji, naukę od bajki? Czemu nie ustawić podobnych w samym Biskupinie - dopiero byśmy dzieciom zamącili w głowach. Czy to dinusie pożarły prasłowian? A może to oni hodowali je, jak nie przymierzając w Między nami jaskiniowcami...
Nie polecam!
Nie ma co narzekać na juraparki dopóki się nie odwiedzi tego w najbliższym sąsiedztwie Wrocławia - w Karłowie u stóp Szczelińca Wielkiego w Górach Stołowych. Tam dopiero włosy stają dęba na widok prezentowanych potworków. A swoją drogą, powinny być chyba wydawane jakieś licencje na prowadzenie wystaw i muzeów nauki. Takie przedsięwzięcia jak to w Karłowie należałoby od razu zamknąć.
Karłów nie jest zły
Park dinozaurów w Karłowie nie jest taki zły. Wiele się tam ostatnio zmieniło. Ma 30 modeli gadów ustawionych w naturalnych formach skalnych. Bilety są niedrogie 4-8 zł. Zresztą zobaczcie sami na http://www.park-dinozaury.pl .
Za to tragedią jest Dino-Park, który otworzył jakiś rolnik w Cieszycach (koło Kobierzyc pod Wrocławiem). Sam wyrzeźbił w zimie figury (jak mówi - według rysunków z książki, którą kupił sobie w księgarni), zrobił je ze steropianu i surowców wtórnych, a potem pomalował olejną. Odradzam serdecznie. Rzeczywiście MEN powinien dopuszczać takie placówki do użytku dla szkół.
Uściślam
Anonim napisał, że kości dinozaurów znaleziono w Polsce tylko w Krasiejowie. Ta informacja jest już nieaktualna.
Wszystkich odkryć dokonał zespół znanego paleontologa z Uniwersytetu Warszawskiego - prof. Jerzego Dzika. Od lipca do połowy września na wymienionych stanowiskach paleontologicznych nadal prowadzone są prace wykopaliskowe. Po uzgodnieniu na miejscu mogą do nich dołączyć turyści (jako wolontariusze).
Dino-parki w Czechach
Bardzo fajne parki jurajskie znajdują się w pobliskich Czechach i na Słowacji - w ogrodach zoologicznych w Pilznie, Wyszkowie i Bratysławie. Bilety (ZOO + DinoPark) są po 100-150 koron (3-4,50 euro). Więcej informacji można znaleźć na stronie http://www.dinopark.cz .
Dinozaury w Niemczech
Ambitniejszym polecam Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie. Zgromadzono tam ponad 60.000.000 eksponatów. Na dziedzińcu znajduje się największy na świecie oryginalny szkielet dinozaura. Wstęp 3,50-6 euro lub 10 euro za bilet rodzinny dla 4-5 osób. Można zajrzeć na www.museum.hu-berlin.de.
Jest też bardzo fajny park dinozaurów z parkiem miniatur i labiryntem zaraz koło granicy z Polską w Kleinwelka (zjazd z A4 na Bautzen). Cena biletu 3-4 euro. Więcej na http://www.miniaturenpark.de/pl/index.html.
Zaurolandia
Z parków wymienionych przez geologa, świetna jest ZAUROLANDIA w Rogowie koło Gniezna. Ładnie zagospodarowany teren, eksponaty ze specjalnej masy wyglądają bardzo naturalnie, fajny kącik zabaw dla dzieci, a dla dorosłych - przejażdżka quadami po profesjonalnym torze crossowym - ale jazda!