Funkcja słonia na lekcjach matematyki jest nie do przecenienia.
Słoń zrazu może zasłaniać - stawiać pytania, by potem odsłaniać - wyjaśniać. Każdy nauczyciel to wie...
Tu zajmiemy się jednym konkretnym zagadnieniem:
czy na podstawie częściowo zasłoniętego wykresu
można rozpoznać funkcję. Układający zadania na tegoroczną maturę niestety nie postawili sobie
takiego pytania, a szkoda.
3 XI 2024 mija 44 rocznica śmierci prof. Bronisława Knastera - warsza-wskiego, lwowskiego i wreszcie wroc-ławskiego topologa. Został pochowany na Cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida (wraz z ojcem i siostrą). W setną rocznicę urodzin artykuł wspom-nieniowy o nim w "Wiadomościach matematycznych" zamieścił Roman Duda - emerytowany profesor IM UWr.
Czy wiesz, kto z wrocławskich matematyków został uwiecz-niony na tym znakomitym portrecie w piżamie? Kto jest autorem tego obrazu? Gdzie można go obejrzeć?
Jako młody chłopak Knaster ożenił się z poznaną w Paryżu Marią Morską - muzą Skaman-drytów (zm. w 1945 roku). W czasach wrocła-wskich jego drugą żoną była Regina Lewandowska. Pierwszej żonie Knastera poświęcona jest książka Hanny Faryny-Paszkiewicz "Opium życia".
Po II wojnie światowej w IM UWr pracowali przybyli ze Lwowa profesorowie Hugo Steinhaus i Bronisław Knaster. Znany był ich spór o odmianę nazwisk.
Steinhaus twierdził, że nazwisko Knaster brzmi w dopeł-niaczu Knastra, a sam Knaster upierał się przy formie Knastera.
Kiedyś, zdenerwowany ciągłymi uwagami Steinhausa, Knaster powie-dział: Wybaczy pan, profesorze, ale każdy ma prawo do własnego naz-wiska!, na co Steinhaus odpowiedział: Tak jest, ale tylko w mianowniku.
Pamiętaj! Nazwiska w języku polskim podlegają odmianie. Decyduje o tym gramatyka języka, a nie widzimisię właściciela nazwiska.
Jesień idzie... Profesorowie Knaster i Steinhaus mieszkali w jednej willi na Biskupinie. Wśród wrocławskich matematyków krążyła anegdota, że we wspólnym ogródku przed domem profesorów na jednej grządce rosną astry prof. Steinhausa, a na drugiej astery prof. Knastera.